Karuzela

Juliab4

[link widoczny dla zalogowanych] znalazłam na allegro taką zabawkę myślicie że byłaby to bezpieczna zabawka dla królika ?? Hyhy

dorota93nh

mysle ze raczej nie

Juliab4

A dlaczego?? Nie wygląda niebezpiecznie.. Niepewny

dorota93nh

pierwsze co pomyslalm o tej karuzeli to to ze moze krolikowi uskzodzic kregoslup
poprostu taka intuicja
zoabczymy czy to mozliwe
jutro Wilcza pewnie wszystkim wyjasni Jezyk

Wilcza

Wilcza sie zastanawia bo pierwszy raz sie z tym spotyka...
Wilcza zapyta innych ekspertów bo sama nie wiem co o tym myslec...
Ciekawy wynalazek.

dorota93nh

no to niech sie Wilcza zastanawia bo ja spac ide

Juliab4

Też byłam zdziwiona a majątku nie stracę kupując ale wolałabym się upewnić przed kupieniem a nie po jakimś >>nieszczęsnym<< wypadku Zdegustowany

Borys mógłby zadbać o formę Hyhy

dorota93nh

eee.e.. dopiero teraz mi sie obrazek pokazal O.O
myslam ze to jest takie metalowe kolko xD
wooow nie widzialm jescze nigdy takeigo czegos

ale jaja^^

Juliab4

xD A ja wpadłam na pomysł kupienia mu czegoś na allegro patrze karuzela Wesoly

No a skoro dla szynszyli może być to dla królików też Jezyk

Wybiegałby się chłopak i od razu byłby szczęśliwszy a tak to do weekendu musi czekać aż go wypuszczę przewala oczami

Wilcza

Fajny pomysł, ale czy ja wiem czy moj krolik bedzie po tym biegał...
Mi sie wydaje ze on to predzej pogryzie niz z tego skorzysta xD Ale dla innych gryzoni wydaje mi sie to w porzadku. Widac ze szynszyla na tym filmiku ma z tego radoche.

dorota93nh

nom
moj to by pewno nie kapowal o co kaman
no bo to w sumei ciezko skapowac
ja jakby mi to do reki dali i kazlai powiedziec jak ma gryzon z tego korzystac to bym polegla..

Wilcza

Wg mnie to sie dla krolika nie nadaje, krolik jest duzy i ciezki a szynszyla lekka i zwinna. Poza tym krolikowi w klatce to by przeszkadzało, on woli biegac po mieszkaniu nic po desce. Julia wypuszczasz krolika tylko w weekendy?

green_baby

Ja jak to zobaczylam to od razu szook

przeciez takie cos mozna samemu zrobic... a nie uwazam zeby to bylo bezpieczne dla krolika. Tak jak napisala kolezanka wyzej, kroliczki sa za duze i za ciezkie na taka karuzele ... przeciez jak wejdzie na to i nawet niechcacy to rozkreci swoja sila to jak sie obsunie z tego ... spadnie i nie daj Boze wykreci mu sie lapeczka... wedlug mnie to jakas pomylka totalna... to nie nadaje sie dla kroliczkow... dla mniejszych zwierzatek owszem... sa malusie i zwinne. ale kroliczek moze sie przestraszyc takiego krecocego sie kolka... poza tym jak to zatrzyma... bedzie musial skakac z tego albo czekac az sie zatrzyma... a stawiam na to ze bedzie skakal... a jak sie skacze z czegos,, rozkreconego,, to mozna bardzo szybko cos sobie zrobic... poza tym jak to sie kreci to krolisiowi w glowce sie zakreci... a jak jeszcze zje przed zabawa to moga sie pojawic jakies ,,rewolucje,, zoladkowe... wymioty... To wedlug mnie. Ja bym mojej Sheltusi nigdy czegos takiego nie kupila (chociaz lubie ją rozpieszczac )

dorota93nh

moim zdaniem to nie nadaje sie dla "mniejszych zwiezratek"
jak to taki chomik uruchomI??

no vhyba slabo..
mysle ze to jest przeznaczone tylko dla szynszyli

Juliab4

Ja go jeszcze ani razu nie wypuszczałam bo wolałam go do siebie przyzwyczaić i jutro go 1 -szy raz wypuszczę Wesoly

Ale w puszorkach i smyczy żebym mogła go łatwo złapać Rotfl

Gość

Ja nie jestem do tej karuzeli przekonana

Juliab4

Jupii, nie muszę kupować tej karuzeli bo mój wuja od przyszłego tygodnia zacznie robić mu wybieg Wesoly

Żebym mogła go tam wpuszczać gdy będę na działce a w wakacje będę z Borysem 2 tyg tam :hamster_evil:

Gość

Juliab4 - wypuszczasz królika po domku w szelkach i na smyczy? Tylko po to, żeby móc go szybciej złapać? Nie mam jeszcze królika i nie chce, żeby wyszło że się przechwalam czy coś, ale moim zdaniem jeśli nie wypuszczałaś go żeby się do ciebie przyzwyczaił i tak się stało, to jak np. położysz się na podłodze albo do niego podejdziesz, sam powinien do Ciebie przybiec. Moim zdaniem szelki to tylko na spacer, żeby zapobiec ucieczce zwierzaka albo żeby móc złapać go jak idzie jakiś pies. Ale żeby po szelkach w domu... w domu to można go przyzwyczajać do nich, ale nie wypuszczać cały czas... Nie wiem, może to ja źle myślę... Jeśli tak ,to wyprowadźcie mnie z błędu Mruga

Black wolf

Ja puszczam Pusię i w ogóle nie myślę o tym, że trudno będzie ją złapać

To głupie puszczać królika na szelkach po domu.... to żadna zabawa... o wiele lepiej by było jakbyś go ciągle w klatce trzymała

Sappy

ja mojego Rocky'ego wypuszczam a jak chce żeby do klatki wszedł to pokazuje mu marchewke (albo coś innego) i wkładam to do klatki. Od razu wskakuje Wesoly