Kuweta - czyli co i jak? [porady] ;)

Czarne Ucho

Wstęp

Niemal każdy na pewno by chciał, zeby jego króliś umiał załatwiać swoje potrzby w kuwecie. Jest to wygodniejsze dla królika(i właściciela).

PLUSY
+łatwo się sprząta,
+królik nie ma uświnionej całej klatki trocinami/żwirkiem
+królik sika w jednym miejscu, co jest dużym komfortem dla nas(nie musimy myć całego spodu klatki)
+Zwierzę nie musi spać w trocinach, wyjmować ich stale z futerka, i zjadać razem z kałem nocnym Mruga

+Nie jest bardzo droga

MINUSY
-Minusem jest to, ze jeśli ktoś ma bardzo małą klatkę (mniejszą niż 80x40x40 cm), kuweta będzie zastawiać cała klatkę. Jednak przy minimalnych wymiarach klatki kuweta zajmuje 1/3 klatki
-Kuweta dla gryzoni nie nadaje się dla królika - jest zbyt mała.

Kupujemy kuwetę

To, jaką kuwetę kupimy dla naszego królika zależy od tego jaką mamy jego rasę. Zazwyczaj dla niemal wszystkich ras królików, wystarczy kuweta o wymiarach 30x42x15 (szerokość x długość x wysokość ). Jednak są króliki, które są większe od innych przedstawicieli swojego gatunku, więc naturalnie potrzebują większej kuwety, mam na myśli oczywiście baranki. Z racji swojej wielkości, barankowi nie wystarczy tak mała kuweta (po prostu za mała). Mój królik ma kuwetę o wielkości 35x52x15 (znowu : szerokość x długość x wysokość), spawdza się znakomicie, bo królik nie musi się w niej cisnąć Mruga

Najczęściej koszt kuwety nie przkracza 25zł.

Uwaga!! Kuwet jest to zwykła plastikowa... miska ! Czasami możemy więc zaoszczędzić nawet do 10 zł, zamiast specjalnej kuwety w zoologicznym, kupując zwykła, kwadratową miskę w sklepie z akcesoriami do domu Mruga

Wymiary kuwety mogą się być większe o kilka cm Mruga

Nauka korzystania z kuwety

Zazwyczaj w tym momencie jest najwięcej kłopotów. Przynosimy nasz nabytek do domu, wstawiamy do klatki króla, wypełniamy trocinami a on leje obok kuwety, albo całkowicie z dala.
Oto co zrobić :
1. Wstawiamy kuwetę w koncie, gdzie królik zawsze sikał.
2. Wyełniamy ją świerzymi trotami i (!!!) dosypujemy do nich trochę już zużytych(zasikanych, zakupkanych).
3.Królik za potrzbą powinien wchodzić do kuwety i czując zapach swojego moczy kojarzyc "o tutaj, jest mój kibelek!".

Dodatek:

Zdarzają się jednak króliki uparte i omijające kuweta, co kończy się ścieraniem moczu z pobliża kuwety, oraz powoduje złość na tą "malutką, słodziutka kruszynkę(diabeł z piekła rodem, ja Ci jeszcze dam!)" Wesoly

W takich wypadkach:
Jedyne co nas tutaj uratuje to cierpliwość, dużo cierpliwości.
1. Postępować tak jak już było to napisane wcześniej.
2. Wszelkie zasikane kąty klatki wycierać husteczką higieniczną i taką mokrą zasiusianą husteczkę wkładać do kuwety (przypać bym radziła, bo królik potraktuje ją jako zabawkę), a kąty klatki umyć.
3. Bobki, kupki i inne również wsadzać do kuwety (wiem, wiem to ochydne Wesoly

)
4. Po takiej lekcji królik powinien załapać o co chodzi z tą kuwetą.

Jeśli królik dalej nie łapie o co biega, wtedy napisz o tym tutaj - postaram się poradzić Ci jak najlepiej.

By Saphira(Uchata). Zabraniam kopiowania czy też zmieniania bez mojej zgody.

Gość

Super tekst na temat kuwety ja jeszcze bym musiała się nad tym zastanowić Mruga

Dzięki za te informacje Wesoly

Gość

dziasiaj o nauce czystości pisałam na stroncę, telepatia? Mruga

Czarne Ucho

Możliwe KiK :-) ... W końcu zdolne jesteśmy Wesoly

Ps. fajnie, ze tekst się podoba Mruga

Gość

raczej Ty, bo ja napisałam co najwyżej tyle co Twój wstęp Wesoly

A co do telepati to zaczynam się bać Mruga

Gość

jeśli ktoś trzyma królika w klatce, w której nie miesci sie kuweta, to powinien kupić większą!

Czarne Ucho

Dlatego zaznaczyłam, ze jeśli ktoś ma mniejszą klatkę niż minimalne wymiary to kuweta zajmuje sporo miejsca Mruga

Evanster

Benek nie ma kuwety i tak załatwia sie w jenym miejscu,no prawie że...

Czarne Ucho

Mojemu EMilowi ostatnio popsuły się obyczaje. Kilka razy zsiusiał się poza kuwetą, bobków nie liczę, bo nie zawsze tam je zalatwiał... Czy to może być spowodowane przybyciem do domu drugiego samca ?

Gość

Mój królik raczej zawszę załatwia się do kuewty. Mruga

Gość · Wysłany: Pon 20:14, 03 Mar 2008 Temat postu:

PRZYKRO MI ALE TE RADY NIE DZIALAJĄ W MOIM PRZYPADKU PRAKTYKUJE JE JUZ OD TYGODNIA I NIC MOJA MISIA JEST STRASZNIE UPARTA PORADZICIE MIC COŚ?

Wilcza · Wysłany: Wto 15:55, 04 Mar 2008 Temat postu:

Anisia co mialas wczesniej w klatce?
Proponuje zaczac od poczatku, powoli.
Wyciag krolikowi kuwete z klatki, cale dno przykryj np. pigwą drzewną lub "Pinio", nie uzywaj trocin gdyz sa szkodliwe. Daj krolikowi pare dni i obserwuj gdzie sie zalatwia. Jesli robi to w jednym kącie to po tych paru dniach wstaw mu kuwete do klatki wylozoną Pinio lub Pigwa, dno klatki pozostaw czyste.
Krolik wtedy powinien zrozumiec, trzeba wszystko robic powoli. Moj nauczyl sie w ciagu miesiaca i wg innych osob to bardzo szybko, wiec nie martw sie jesli u Ciebie potrwa to dluzej, Jak juz wstawisz kuwete to rob tak jak jest to opisane wyzej (czyli zbieraj bobki itp)
Powinno zadzialac Wesoly

Gość · Wysłany: Wto 18:07, 04 Mar 2008 Temat postu:

DZIEKI TYLKO ZE W TYM PROBLEM ZE MOJA MISIA ZAŁATWIA SIE WSZEDZIE GDZIE POPADNIE NIE TYLKOW JEDNYM MIEJSCU

Black wolf · Wysłany: Wto 18:21, 04 Mar 2008 Temat postu:

Nie pisz CAPS LOCKIEM. Jest to napisane w regulaminie Wesoly

Wilcza · Wysłany: Pią 17:46, 07 Mar 2008 Temat postu:

A od kiedy masz krolika? Jesli od niedawna to nic dziwnego ze wszedzie bobkuje - zaznacza tak swoj nowy teren. Musisz troche poczekaz az sie zaklimatyzuje Wesoly

Gość · Wysłany: Pon 18:33, 24 Mar 2008 Temat postu:

Charlotte cala klatke ma usrana xD [ sory ze subtelnosc ] i zrobilam juz w rozku kacik wylozony papierem zeb sie tam zaatwiala . To 1 dwa bobki byly namsc ale reszta juz jest wszedzie a Charlotte wylegiwuje sie na papierze i koniec nauki .
Jakies inne sposoby macie ?! x_O
a i za mala mam klatke na dostawianie jakiejs kuwety...

Black wolf · Wysłany: Pon 19:08, 24 Mar 2008 Temat postu:

Nie ma się co dziwić, królik przecież nie wie do czego to służy. On myśli że może wszędzie srać.

Wilcza · Wysłany: Pon 19:51, 24 Mar 2008 Temat postu:

Rose to jaka Ty masz klatke? Dla krolikow minimum to 70 cm długosci

Gość · Wysłany: Pon 21:06, 24 Mar 2008 Temat postu:

aha no to fajnie x_O ja mam klatke 55na cos tam cos .
Jeny pierwszy raz mam krolika i wgl nic niewiem Wesoly

Btw w zologicznym powiedzieli ze taka klatka jest okej wiec mam taka...
hm . coz;p

ej wgl to jest normalne ze krolikw ciagu 3h zatentegowal cala klatke ? x_O
Czy ona sie przejada czy co ?!
Bo ogolnie ten krolik byl lekko zabiedzony... chudy mocno... i moze teraz za duzo je czy cos ?! x_O bo ze w kolko . normlane to ? xD

Wilcza · Wysłany: Pon 21:54, 24 Mar 2008 Temat postu:

Rose najpierw sie czyta o krolikach a potem sie je kupuje. A klatke masz zdecydowanie za mala, kuweta Ci nie wejdzie. Radze ja sprzedac dla swinki morskiej i kupic wieksza, bo gdy krolik urosnie to bedzie sie w niej meczyl. Masz baranka o ile dobrze pamietam? Baranki rosna bardzo duze.
A sprzedawcow w sklepie nie pytaj bo wiekszosc sie nie zna.