Biega w kółko!

Gość

Jakieś 2 miesiące temu przeżyłam chwile grozy, kiedy zauważyłam, że mój królik biega w kółko, jakby łapał swój ogon, oko ucieka mu w jedną stronę ( w tą, którą biegał). Nie zwlekając udałam się do weterynarza. Pani weterynarz zadała kilka pytań typu: kiedy to zauważyłam, gdzie ybł, zanim to sie stało, jak zachowywał się przedtem. Królik był w klatce przez cały dzień, więc wykluczyła uraz. Powiedziała mi, że to pasożyt którego nazwy, wybacie, nie znam. Powiedziała także, że jeśli wciągu 24 godzin nie objawy nie zaczną ustępować trzeba będzie poddać Ojoj eutanazji. Moje szczęście w tym, że po dwóch dniach wszystko ustało. Najprawdopodobniej będąc w klatce uderzyła się w głowę i tym spowodowane były te zaburzenia.

Jeśli zauważycie jakieś niepokojące zachowanie u swojego królika jak najszybciej udajcie się do weterynarza.

No, to by było na tylu Jezyk

P

gwiazdeka

masz racje jeżeli coś się stanie naszemu zwierzakowi trzeba się jak najszybciej zgłosić do weta. I uważam że po opinie trzeba się spytać kilku weterynarzy.

Ja raz miałam takiego weterynarza co potem się okazało że nie potrzebnie szprycował moje go pieska zastrzykami. Teraz mam innego weta i jest świetny zawsze pomaga o każdej godzinie i nawet do domu przyjedzie ! Wesoly

Gość

Weterynarz u którego wtedy byłam jest dobry. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Postawiono błędną diagnozę, ponieważ uważałyśmy za mało prawdopodobne, żeby królikowi mogło stać się coś w klatce. Na szczęście już wszystko okej Wesoly

ppx

Jak to się stało?

Black wolf

Po pierwsze: dobrze zrobiłaś, że od razu udałaś się do weta. Większość osób traktuje zdarzenia tego typu jako błahe i nie idą
Po drugie: dobrze też, że założyłaś ten temat Mruga

Gość

Gość

Mój królicze też tak raz miał. Rozpędził się, nie zdążył wyhamować i wpadł całym impetem na klatke. Potem też takie objawy wystąpiły jak opisywane odczekałam dwa dni wszystko wróciło do normy. Jezyk