Świerzb?

agaciatko24

Mam mały problem.. otóż moja młodsza kuzynka ma od 1,5 miesiąca króliczka.. Ciocia poszła z królikiem do weterynarza, ponieważ zauważyła 'zadrapania/ranki' na uszach (nie wiem dokładnie..). Według weterynarza jest to świerzb.. dał króliczkowi jakiś zastrzyk, przepisał maść, ale powiedział też cioci, że króliczek będzie słabł i że prawdopodobnie umrze..
Jak mi to moja mama powiedziała, po rozmowie z ciocią, to myślałam, że padnę.. W sumie niewiele wiem na temat tej choroby.., ale czy ona jest na tyle poważna, żeby młody, wyglądający na pełen energii króliczek od razu miałby na nią umrzeć? Już sama nie wiem co o tym sądzić.. ogłupłam totalnie.. Chyba będę musiała powiedzieć cioci, żeby poszła do innego weterynarza.. a wy co o tym sądzicie? Wiecie może jak pomóc króliczkowi?

ppx

Według mnie też to jest dziwne, żeby umierać przez chorobę skóry(?) oO?
Ja bym poszła do innego weta i porównała diagnozy.

Nuna

Nie, niech ciocia zmieni weta. Swierzb sie leczy jak inne choroby pasozytnicze, moze troche dluzej, ale mozna go wyleczyc z powodzeniem.

agaciatko24

Dzięki, też tak myślałam.. ale totalnie ogłupłam jak to usłyszałam i chciałam sprawdzić Mruga

ppx

To informuj nas o zdrowiu uszatego. Wesoly

agaciatko24