Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:42, 30 Gru 2007 Temat postu: Uszy i sierść |
|
|
Mój królik jest młody ma moze z 7 miesiecy.Któregoś dnia zauwazyłam ze zrobiły mu sie ogromne strupy w uszach.Posmarowałam to taką specjalną mascią wodnistą.Pokapało troche na sierść koło szyi.i znowu zagladam za kilka dni a jemu wypadał na szyji siersc i też ma tam ogromnego strupa.prosze o rade jakiego srodka mam uzywać na takie strupy w uszach i co mozna zrobić aby ta siersc na szyi odrosła??? :(
Bardzo sie o niego martwie.prosze o jak najszybszą odpowiedz! :hamster_bigeyes: :hamster_please:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zabrali_mi_grabki
Przyjaciel
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:53, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No to chyba trzeba do weterynarza iść on Ci może jakieś maście przepisze. A sierść to sama powinna odrosnąć po jakimś czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hakerka
Użytkownik
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:31, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba iść do weta a z tą maścią to źle zrobiłaś bo co jak by ta maszć mu zaszkodziła?! A z futerkiem to nie wiem czy odrośnie lepiej iść do dobrego weta!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotaka
Użytkownik
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:38, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Futerko odrośnie Możliwe, że maść mogła mu zaszkodzić, ale możliwe też, że wypadanie sierści i kolejny strup są objawem tego, że organizm wciąż walczy i będzie OK.
Faktycznie, lepiej skonsultuj się z wetem i koniecznie zapytaj o tę maść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ppx
Przyjaciel
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:55, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam jak ta choroba się nazywa, ale słyszałam os trupach na uszach, idź do weta i napisz co powiedział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
InEzKa
Przyjaciel
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SzCzEcIn:) Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:03, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Może ma chorobe ze skórą , grzybice , świerzb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:06, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Myksomatoza
Myksomatoza jest wirusową chorobą królików. Ten rodzaj wirusa najlepiej rozwija się w skórze. Pierwszym objawem choroby jest obrzęk (nabrzmiały, wodnisty) w okolicach głowy i pyska. Klasycznym objawem są również "śpiące oczy" i spuchnięte wargi, małe obrzęki we wnętrzu uszu i w okolicach genitaliów i odbytu. W ciągu dnia lub dwóch opuchlizna może być tak poważna, że może doprowadzić do ślepoty i zniekształceń w okolicach pyska, warg, uszu i nosa. W Wielkiej Brytanii królik europejski (oryctolagus) jest uważany za wysoce podatny na myksomatozę, czasami, ale rzadko, również zające mogą być atakowane. W Polsce myksomatoza jest chorobą "zwalczaną z urzędu", co oznacza, że zwierzę zakażone jest "z urzędu uśmiercane". Wszystkie rasy królików są tak samo podatne na te chorobę, również te dziko żyjące, a także trzymane w mieszkaniach jako zwierzęta domowe i te hodowane na wystawy, króliki miniaturowe, zwisłouche i inne egzotyczne rasy. Choroba jest przenoszona przez owady pijące krew. Pasożyty przenoszące chorobę to pchły i komary. Króliki nie przenoszą na siebie nawzajem choroby, jeśli są trzymane razem - potrzebne są do tego właśnie pasożyty. Wirus myksomatozy może pozostawać żywy w organizmie pcheł przez wiele miesięcy, co prawdopodobnie jest przyczyna "przeżywania" choroby z roku na rok, w tym zimy. Kiedy zarażona pchła lub komar ugryzie królika, niewielka ilość żywego wirusa przenoszona jest na skórę królika, kiedy owad ssie krew. W ciągu kilku dni wirus przenika do lokalnego układu limfatycznego i przechodzi do krwi, co pozwala wirusowi rozprzestrzenić się do wielu miejsc. Wirus namnaża się głównie w skórze w okolicach oczu, nosa, pyska, genitaliów, odbytu i wewnątrz uszu. Okres wylęgania się choroby zależy od stanu zdrowia królika, ale wahać się może od 5 do 14 dni (okresem wylęgania nazywa się czas pomiędzy zarażeniem a pojawieniem się pierwszych symptomów choroby). Niektóre zwierzęta mogą chorować tygodniami a nawet miesiącami, ale generalnie, przy dość ostrym przebiegu infekcji, śmierć następuje w ciągu 12 dni. Chory królik dość szybko ślepnie z powodu opuchlizny dookoła oczu, również jedzenie i picie może być utrudnione. Dzikie króliki w tym czasie stają się ofiarą zwierząt polujących na nie (np. lisów) albo giną na drogach. Częstym powodem śmierci jest jednak druga infekcja, która pojawia się ok. ósmego dnia od pierwszej infekcji. W przypadku królików trzymanych w domu choroba często postępuje wolniej i śmierć nie przychodzi tak gwałtownie, gdyż króliki te mają zazwyczaj zapewnioną bardzo dobrą opiekę. Nie wszystkie zarażone króliki umierają. Chociaż ozdrowienie jest rzadkie wśród dzikich królików (prawdopodobnie mniej niż 10% przeżywa), to dzięki intensywnej opiece domowe króliki maja większe szansę na ozdrowienie. Trzeba jednak ostrzec, ze myksomatoza jest choroba przewlekłą i wychodzenie z choroby może potrwać tygodnie albo nawet miesiące, po których mogą pozostać rany, zniekształcenia i blizny. Jak można kontrolować chorobę? Jak ustrzec się przez chorobą? Są dwie główne metody: 1. zapobieganie występowania owadów przenoszących chorobę 2. stosowanie szczepionki Kontrola pasożytów jest ważna i może oznaczać trzymanie dzikich królików z dala od kontaktu ze zwierzętami domowymi, ale również używanie środków przeciwko pchłom. Królicze pchły mogą być również przenoszone przez koty. Ważne jest również kontrolowanie obecności komarów - poprzez stosowanie siatek ochronnych (moskitier) i innych dostępnych metod, a także usunięcie ewentualnych miejsc, gdzie komary mogą się rozmnażać (stojąca woda w zakamarkach murów, kałuże, sadzawki). Szczepionki przeciwko myksomatozie W Wielkiej Brytanii zarejestrowaną szczepionką przeciw myksomatozie jest 'Nobivac Myxo'. Nie znam szczegółów dotyczących działania szczepionki używanej w Polsce, ale na pewno trzeba ją stosować, ponieważ choroba ta występuje w Polsce. Na szczęście mamy dostęp do szczepionki, nie tak, jak Australijczycy. "Szczepionkę MYXOVAC przeciwko myksomatozie podaje się podskórnie w ilości 1 ml bez względu na płeć i masie ciała powyżej 500 g. Odporność poszczepienną króliki uzyskują w 2 tygodnie po podaniu szczepionki i utrzymuje się ona przez co najmniej 5 miesięcy. " Czy szczepienie gwarantuje ochronę przeciwko chorobie? Nie, ale prawidłowe użycie szczepionki daje szansę zbudowania odporności na chorobę. Króliki, które są narażone na chorobę, ale zbudowały pewien poziom odporności, zazwyczaj nie chorują, choroba się w nich nie rozwija. Króliki musza wtedy być pod szczególną opieką, należy zwłaszcza unikać wszelkiego stresu, gdyż bardzo wpływa on na przebieg choroby. Pod wpływem stresu bakteria Pasteurella, powszechnie występująca u królików, lecz zazwyczaj niegroźna, może być przyczyną choroby, o objawach głównie oddechowych). Termin szczepienia Szczepienie może się odbyć u królików powyżej 6 tygodni (niektórzy weterynarze szczepią dopiero po 12 tygodniu), nie powinny być szczepione w czasie ciąży. Tylko zdrowe króliki mogą być sczepione. Szczepionka może być nieskuteczna jeśli królik już został zarażony chorobą. U niektórych zwierząt szczepienie może nie odnieść skutku. Szczepionka powinna być powtarzana corocznie u królików, które nie są nadmiernie narażone na chorobę. Dwa razy do roku powinny być szczepione króliki z grupy powiększonego ryzyka: mające kontakt z przyrodą, zwłaszcza w okolicy gdzie występują dzikie króliki, króliki narażone na kontakt z pchłami (uwaga! koty mogą przenosić królicze pchły!). Uważa się, że od wiosny do jesieni jest największe zagrożenie chorobą, choć w Wielkiej Brytanii największe natężenie choroby obserwuje się od sierpnia do wczesnej zimy. Trzeba jednak pamiętać, że choroba może atakować przez okrągły rok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
InEzKa
Przyjaciel
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SzCzEcIn:) Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:11, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
O szit. -.- ..
Popularna wśród zajęczaków
Szczepiłaś ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:55, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
a ile moze kosztować taka wizyta u weteryniarza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotaka
Użytkownik
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:57, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To zależy do jakiego weterynarza pójdziesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:34, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ok 10, 20 zł.........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:27, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sierść już odrosła a uszy sie już goją wiec wizyta u weterynarza nie była zbytnio potrzebna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
InEzKa
Przyjaciel
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SzCzEcIn:) Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:26, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ale obserwuj ją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:27, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bede napewno ją obserwować BO chudzielec sie bardzo zrobiła jak była chora
|
|
Powrót do góry |
|
|
ppx
Przyjaciel
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:13, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie by było nie żal pieniedzy na weta, gdyby mojemu coś się stało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black wolf
Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bolesławiec Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:23, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie także. Kupując zwierzaka powinniśmy pomyśleć o tym, że gdy on zachoruje trzeba zapłacić za leczenie (czasem dość wysoką sumke )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota93nh
Użytkownik
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 1573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:31, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja jak pierwszy raz z krolikiem szlam do weta to nie bylo mi zal 10 zl chcialam tylko uslyszec ze NIC mu nie dolega wiec ty jak nie masz kasy to zrzuc sie z rodzicami z dziadkami i z cotkami itp.itd. xD a kasa sama sie uzbiera xp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:43, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
wsęsie nie była zbytnio potrzeba znaczy że byłam u weterynarza i on powiedział że był chory ale jest już dobrze z nim i zeby o niego zadbać
|
|
Powrót do góry |
|
|
ppx
Przyjaciel
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:35, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie dwa razy nie zabrał nic za obcinanie i przegląd xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black wolf
Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2779
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bolesławiec Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:10, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo się ciesze, że pupilek wyzdrowiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|