Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Vademecum o świnkach

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna -> Świnki morskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
InEzKa
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SzCzEcIn:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:42, 19 Gru 2007    Temat postu: Vademecum o świnkach

Podstawowe info
Oto kilka podstawowych informacji, z jakimi przed zakupem świnki morskiej, powinniśmy się zapoznać. Jeśli więc świnka morska żyje już pod Twoim dachem, to w zasadzie możesz darować sobie czytanie poniższego tekstu, chociaż może i warto go przejrzeć. Zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego...
Świnki żyją do ok. 8 lat, dlatego przed jej zakupem powinniśmy się zastanowić czy przez ten cały czas będziemy mogli i przede wszystkim chcieli opiekować się naszym zwierzątkiem. Jednak nie powinniśmy się specjalnie zastanawiać na zakupem, ponieważ świnka to urocze, bardzo komunikatywne i inteligentne zwierzątko. Chociaż jej inteligencja jest raczej na "niskim poziomie", to z powodzeniem nauczymy świnkę podstawowych odruchów, jak np. reagowania na nasz głos, informowania nas o tym, że potrzebuje załatwić swoją potrzebę, czy, że właśnie chce jeść. Ponadto jeśli będziemy dobrze opiekować się naszym gryzoniem, świnka odwdzięczy się nam się dobry humorem i samopoczuciem, a także okaże nam swoje przywiązanie i radość z obcowania z nami wydając charakterystyczne pomruki.
Świnka morska jest zwierzątkiem czystym i dbającym o swoją higienę, a swoje potrzeby załatwia zazwyczaj w jednym miejscu w klatce, nawet jeśli będzie akurat na "wybiegu" w mieszkaniu. Ponadto świnka nie ma specjalnych wymagań mieszkaniowych, a i z zaspokojeniem jej apetytu nie powinniśmy mieć problemu.
Dlatego ten sympatyczny gryzoń nadaje się doskonale do domowej hodowli, zwłaszcza dla dzieci. Już nawet nasze 5-6 letnie pociechy mogą zajmować się tak spokojnym zwierzątkiem. Nauczą się w ten sposób odpowiedzialności i delikatności w obcowaniu ze zwierzętami. Również dla dorosłych jest to wymarzona okazja do przytulenia się do milutkiego zwierzątka oraz chwili zabawy z nim, co pozwoli nam na pewno rozładować stresy dnia.
No i na koniec kilka słów o wadach. Tych jest niewiele, jednak najważniejszą wadą jest sama natura świnek. Otóż z racji tego, że są to gryzonie, a na dodatek zęby rosną im całe życie i dlatego muszą je ścierać, dlatego świnka pozostawiona sama w mieszkaniu, biegając po nim, na pewno zainteresuje się leżącymi kablami. Rzadziej zdarzają się przypadki poobgryzania mebli, czy butów, jednak i tego nie można wykluczyć. Ponadto świnki morskie to bardzo ciekawskie, a nawet wścibskie stworzonka, więc będą swój nos i wibryssy (to te fajne wąsiki) wpychać w każdy kąt i na pewno zainteresują się każdym pozostawionym na podłodze przedmiotem, czy też szparą, a po jakimś czasie może się okazać, że w ów niedostępnych szczelinach, np. między meblami, nasza ulubienica zostawiła małą niespodziankę Wesoly.
Mimo tego świnka morska jest wymarzonym zwierzątkiem do domu, dlatego nie powinniśmy się długo zastanawiać nad jego zakupem, ponieważ nie będziemy żałować swojego wyboru.

Historia
Historia świnki morskiej nie jest tak naprawdę znana do dzisiaj. Wiadomo, że towarzyszy człowiekowi już od tysięcy lat. Świnka pochodzi z Ameryki Południowej. Pierwsze wzmianki o hodowli domowej tych zwierząt pochodzą nawet z 3000 r. p.n.e. Świnki morskie były hodowane głównie dla mięsa. Wśród Indian i Inków była także obiektem kultu religijnego - odkryto już wiele zmumifikowanych zwłok świnek, pochowanych w grobowcach.
Do Europy świnki przybyły najprawdopodobniej z Peru wraz z pierwszymi odkrywcami Ameryki. Pierwsze wzmianki ze Starego Świata pochodzą z ok. 1500 roku. Z pochodzenia też wywodzi się nazwa świnki, a więc "morska", a wcześniej prawdopodobnie "zamorska". Przed przybyciem do Europy świnki przebyły długą podróż statkami, które po drodze zawijały do Gwinei, co sprawiło, że obecna angielska nazwa świnki morskiej to "Guinea Pig", czyli "świnka gwinejska". A dlaczego "świnka" - zapewne z powodu swojego wyglądu i tułowia pozbawionego widocznej szyi, co przywodzi od razu na myśl popularne zwierzęta gospodarskie. Również charakterystyczne pomrukiwanie i chrząkanie świnek morskich przypominają odgłosy jakie wydają świnie.

Obecnie na wolności świnka morska już nie występuje w swej pierwotnej postaci, chociaż można w południowoamerykańskich Andach spotkać ponownie zdziczałe osobniki, które doskonale radzą sobie na łonie natury. Nie do końca jest również wyjaśnione pochodzenie świnek, ale obecna świnka morska znana z naszych domów, jest najprawdopodobniej potomkiem trzech dzikich gatunków Cavia cutleri, Cavia rufescens i Cavia aperea. Dzika świnka była koloru szarego, a obecne różnobarwne umaszczenie domowej świnki jest dziełem przypadku. Pierwsi hodowcy świnek wybierali zapewne do hodowli świnek o ciekawym kolorze sierści, odmiennym od reszty. Takie osobniki o innym umaszczeniu czasami zdarzają się w przyrodzie i człowiek kierując się względami estetycznymi zapewne wybierał właśnie te "ciekawe" osobniki do dalszego rozrodu. Krzyżowanie takich wyselekcjonowanych osobników doprowadziło utrwalenia ich cech u obecnie znanych odmian.

Zamieszkanie
Zaczynam od mieszkanka, ponieważ zanim kupimy świnkę, powinniśmy już mieć przygotowane dla niej odpowiednie lokum, aby zaoszczędzić jej stresów związanych z oczekiwaniem na swoje lokum, czy też kolejnymi przeprowadzkami związanymi z mieszkankiem zastępczym, itp. Pamiętajmy, że świnka nie lubi podróży i zmian otoczenia, dlatego wystarczy, gdy zmieni ona raz swoje miejsce zamieszka i odbędzie tylko podróż ze sklepu do domu.
Co do warunków mieszkaniowych, to świnka nie ma jakichś specjalnych wymagań. Dla świnek najodpowiedniejsza jest klatka. Nie polecam akwarium, ponieważ nie ma w nim odpowiedniej wentylacji, co może być przyczyną wielu chorób a na dodatek w akwarium trudno jest utrzymać odpowiednią czystość.
A więc wybór padł na klatkę. Przede wszystkim powinna ona być odpowiednio duża, ale oczywiście bez przesady. Przyjmuje się za rozsądny wymiar klatkę 3 razy dłuższą od długości ciała dorosłej świnki i 2 razy szerszą (czyli na oko powinny to być wymiary 90x60 cm). Jednak jeśli nie mamy miejsca na taką klatkę, nie przejmujmy się. Możemy kupić klatkę mniejszą powierzchniowo, ale np. dwupoziomową. Chodzi po prostu o to, żeby świnka mogła się w klatce swobodnie poruszać. Jeśli będziemy pozwalać naszej milusińskiej swobodnie chodzić po pokoju, czy po całym domu, to do klatki nie musimy przywiązywać aż tak dużej roli, o ile będzie ona służyła gryzoniowi jedynie do odpoczynku - wtedy świnka "wybiega się" chodząc po mieszkaniu.
Przy zakupie klatki zwróćmy uwagę na rodzaj szczebelków. Powinny być one odpowiednio grube (cienkie pręty mogą zostać szybko poprzegryzane) i niemalowane, ponieważ świnka obgryzając je, może wchłonąć farbę, którą były malowane, co może skończyć się w najlepszym wypadku ostrym zatruciem. Przyjrzyjmy się także drzwiczkom. Powinny być one na tyle duże, aby swobodnie można było przez nie włożyć i wyciągnąć dorosłą świnkę. Dobrym rozwiązaniem jest zakup klatki z wysuwanym dnem (łatwo jest utrzymać wtedy czystość), ale może to być także klatka także z plastikowym, zdejmowanym dnem w całości (takie się najczęściej spotyka). Pamiętajmy, tylko, aby klatka miała dość wysokie "burty", żeby nie wysypywała się na zewnątrz ściółka.
No właśnie, klatkę trzeba wyposażyć w kilka niezbędnych rzeczy. Jest to przede wszystkim zawieszane poidełko, pojemniczek na suchą karmę, oraz drugi na owoce i warzywa oraz zieleninę. W doborze odpowiednich akcesoriów powinien nam pomóc sprzedawca, chociaż często można kupić już kompletne mieszkanko dla naszej świnki z pełnym wyposażeniem i wieloma dodatkami
W klatce nie powinno także zabraknąć domku, w którym świnka mogłaby się schronić, gdy coś ją przestraszy, a będzie to także odpowiednie miejsce dla młodej matki i jej osesków. Plastikowy domek dla świnki kupimy w sklepie, najlepiej wykonać go jednak samemu z cienkich deseczek. Drewniany domek (oczywiście powinien być odpowiedni duży dla dorosłej świnki) jest o tyle dobry, że świnka będzie go mogła obgryzać, tępiąc tym samym zęby, które świnkom rosną przez całe życie.
Możemy w klatce umieścić także jakieś zabawki, jak np. piłeczkę do tenisa stołowego, czy lusterko.
Dno klatki wyścielamy sporą warstwą ściółki, którą możemy kupić w każdym sklepie zoologicznym, a także wkładamy do środka sporą garść siania. Świnka będzie się mogła w sianie położyć oraz będzie dla niej dobrym pożywieniem. Przy kupnie siana zwróćmy uwagę na to, czy nie jest one stęchłe, co często się zdarza, jeśli jest ono niewłaściwie przechowywane.
Do pojemniczków sypiemy suchy pokarm oraz do drugiego zieleninę, a to poidełka lejemy wodę, najlepiej mineralną (o pożywieniu szerzej w dziale "Żywienie"). Możemy także powiesić jakąś kolbę, która będzie służyła do tępienia zbyt długich zębów...
Co do klatki, czy innego domku, to powinniśmy utrzymywać go w nienagannej czystości: - Codziennie powinniśmy zmieniać wodę w poidełku, jedzenie, wybierać niezjedzone resztki pokarmu (suchego i zieleniny), wybierać ściółkę z miejsca, gdzie świnka załatwia swoje potrzeby (zazwyczaj świnki załatwiają się w jednym miejscu klatki przez całe życie, np. w rogu), a w to miejsce dołożyć świeżej, wybieramy także odchody, a także uzupełniamy brak siana.
- Co najmniej raz w tygodniu robimy generalne sprzątanie klatki. Na ten czas świnkę wyjmuje, z klatki wysypujemy całą ściółkę, dokładnie czyścimy dno, czyścimy poidełka i pojemniki na jedzenie i inne przedmioty z klatki, a następnie kładziemy nową, świeżą warstwę ściółki i siana.
- Raz w miesiącu możemy klatkę (i wszystkie sprzęty w środku) umyć np. płynem do mycia naczyń i dokładnie spłukać.
Świnki morskie są zwierzątkami bardzo czystymi i dbają o higienę, a utrzymanie klatki w czystości dopełni wszystkiego z naszej stron i sprawi, że nasz świnka powinna cieszyć się dobrym zdrowiem, a z klatki nie będą się wydobywały nieprzyjemne zapachy odchodów i moczu, a także gnijących resztek jedzenia.
Jeszcze kilka słów o ustawieniu klatki. Powinna ona stać w miejscu, gdzie najczęściej przebywamy, a więc np. w pokoju dziennym. Będziemy mieli wtedy ciągły kontakt ze świnką, a świnka z nami, co sprawi dobrze odbije się na jej psychice, a więc będzie ona pogodna i żywa. Czy klatka będzie stała na podłodze, czy gdzieś na meblach, to nie ma większego znaczenia. Ważne tylko, aby w miejscu tym nie było przeciągów. Klatki nie powinniśmy dlatego stawiać przy oknie, czy przy drzwiach, a także przy kaloryferze. Dla świnki nienajlepszym miejscem jest także kuchnia, ponieważ jest tam zbyt wilgotno i gorąco, a to sprzyja rozwijaniu się zarazków chorobotwórczych.

Zakup
Aby nabyć świnkę morską powinniśmy udać się najlepiej do sklepu zoologicznego lub do hodowcy. Odradzam raczej kupowania świnek na bazarach, czy targowiskach, ponieważ w tych miejscach nie powinno się kupować żadnych zwierzątek. Możemy oczywiście "kupić" świnkę np. od znajomego, któremu rozmnożyła się parka. Ceny świnek są stosunkowo niskie, bo za odmianę gładkowłosą, czyli najbardziej popularną, zapłacimy nie więcej niż 30 zł. Nieco droższe są rozetki, a najdroższe świnki angorskie, czyli długowłose, jednak ich cena nie powinna przekraczać 50 zł. Jeśli ceny są wyższe, oznacza to, że sprzedawca chce na nas zarobić (i to sporo), więc z zakupów w danym sklepie powinniśmy raczej zrezygnować.
Jeśli wybierzemy już jaką odmianę zamierzamy nabyć (o odmianach czytaj w dziale "O śwince"), to staniemy teraz przed kolejnym dylematem, którego osobnika mamy wybrać. W sklepie jest zazwyczaj kilka, lub nawet kilkanaście świnek, dlatego wybór nie będzie łatwy. Zdecydujmy się więc najpierw na płeć. Zastanówmy się czy chcemy mieć samiczkę, czy samczyka, a może od razu kupimy parkę? Różnice między samcem, a samiczką są niewielkie (po za oczywiście płcią), jednak jeśli chodzi o usposobienie, to nieco bardziej przyjazne są raczej samiczki, ponieważ samców, tak jak każdych "facetów" rozpierają potem hormony Wesoly. Jednak jaką płeć wybierzemy, zależy tylko od naszego upodobania, ponieważ i samiec i samiczka będą idealnymi przyjaciółmi. Jeśli zamierzamy rozmnażać nasze osobniki, to od razu zdecydujmy się na parkę (oczywiście odmiennych płci), ponieważ oba osobniki powinny być mniej więcej w tym samym wieku. Pamiętajmy tylko, że świnki rozmnażają się bardzo chętnie, więc możemy się spodziewać, że mając parkę, nasz stan posiadania może się znacznie zwiększyć nawet kilka razy w roku (więcej o rozmnażaniu przeczytaj w dziale "Rozmnażanie"). Jest również druga strona medalu: samotna świnka może się czuć jak człowiek na bezludnej wyspie...
A jak rozróżnić płeć naszej świnki. W tym celu poprośmy o pomoc pracownika sklepu, czy też hodowcę. On na pewno prawidłowo określi płeć wybranego przez nas zwierzątka, chociaż nie jest to takie łatwe, zwłaszcza u młodych świnek. Jednak jeśli jesteśmy skazani tylko na siebie, gdy "kupujemy" świnkę od znajomego, musimy sobie radzić sami. O tym jak rozróżnić płeć świnek napisałem w dziale "Rozmnażanie".
Znamy już płeć dostępnych osobników, przystąpmy więc do wyboru konkretnej świnki, czy też świnek. Uwagę powinniśmy zwrócić na kilka podstawowych rzeczy:
- ogólne zachowanie świnki - żywa, podskakująca i biegająca po klatce świnka, cieszy się raczej dobrym zdrowiem, w przeciwieństwie do osobników skulonych, siedzących nieruchomo gdzieś w kącie;
- ogólny wygląd - świnka nie powinna być zbyt chuda, jeśli znać jej wszystkie kości, oznacza to, że wybrany przez nas osobnik, być może ma problemy z samodzielnym jedzeń, albo ma chory układ pokarmowy, świnka powinna stawać na wszystkich noga, oznacza to, że kończyny nie są połamane;
- sierść - powinna być czysta i świecąca, niedopuszczalne są ubytki futerka, czy posklejane kołtuny. Niezależnie od tego, czy jest to świnka gładkowłosa, rozetka, czy angorka, świnki mają nieowłosione tylko podeszwy stóp, nos, oraz niewielkie obszary skóry za uszami (uszka są pokryte malutkimi włosami), sprawdźmy też czy nasza świnka nie pcheł;
- skóra - powinna być gładka, bez żadnych strupów, czy chrostek - takie objawy świadczą o jakichś pasożytach skórnych;
- odbyt - okolice odbytu muszą być czyste, nie powinno być tam resztek odchodów, nie bójmy się powąchać tych okolić - nieprzyjemny zapach i wcześniejsze objawy świadczą o jakichś pasożytach, które trapią przewód pokarmowy;
- nos i pyszczek - nos powinien być zimny i suchy, jakakolwiek wydzielina świadczy o chorobach układu oddechowego, w pyszczku sprawdźmy stan przedniego uzębienia - zęby muszą być czyste i nie powinny być połamane;
- uszy - poobgryzane i poszarpane uszka świadczą o pochodzeniu osobnika z przepełnionej hodowli, co mogło odbić się na psychice, dlatego z zakupu takiego osobnika powinniśmy zrezygnować.
Po zakupie świnkę najlepiej umieścić w małym kartonowym pudełku, małym, aby świnka w czasie podróży nie obijała się o ścianki, ale na tyle dużym pudełku, aby się nie udusiła. Nie zapomnijmy także o otworach wentylacyjnych i sianku, którym możemy wyścielić dno pudełka. Podróż do domu powinna odbyć się w miarę szybko, aby zaoszczędzić stresów, jakby nie patrzeć, naszej już śwince. Gdy dotrzemy do domu umieśćmy naszego podopiecznego w uprzednio przygotowanej klatce i zostawmy go w niej co najmniej na kilka dni. W tym czasie nie powinniśmy naszej świnki brać na ręce (a przynajmniej ograniczyć to do minimum), czy też puszczać po domu, ponieważ wszystko to przysparza naszemu zwierzątku stresów, których i tak ma już dużo (podróż do domu, nowe otoczenie, itd.). Dopiero gdy nasz malutki przyjaciel oswoi się z nowy otoczeniem (zacznie wychodzić z budki, pić i jeść), możemy zacząć brać go na ręce, bawić się z nim i puszczać po domu.
Na koniec jeszcze mała uwaga. Nie kupujmy świnek młodszych niż 4 tygodniowe, ponieważ takie osobniki są jeszcze niesamodzielne i potrzebują opieki matki (często nawet karmienia mlekiem), więc zakup np. dwutygodniowego osobnika przysporzy nam więcej kłopotów, niż radości, ponieważ będziemy musieli go karmić, itd., a i tak może się okazać, że nasze wysiłki poszły na marne, co niestety skończy się dość nieprzyjemnie...

Tekst by BAKLO

__________________

Poniżej bardzo fajny tekst, który ma nas m.in. przestrzec przed zbyt pochopnym zakupem, ale także pomoże nam przygotować się do przybycia nowego przyjaciela...

Wybraliście się do dużego centrum handlowego na zakupy? Szliście pasażem i o dziwo! przechodziliście obok sklepu zoologicznego? Zobaczyłaś(łeś) ja! Jej klatka stała w rogu pomieszczenia; obok chomiki, szczurki i myszoskoczek! Tobie spodobała się jednak ona - świnka morska, bo ma takie śliczne oczka i tak słodko wygląda, jak stoi na dwóch łapkach... Masz wrażenie, że mówi do ciebie "kup mnie, proszę". Zauroczona(y) wdziękiem osobistym tego zwierzaczka postanawiasz kupić to stworzenie...

STOP!!!!

Czy choć przez moment pomyślałeś o obowiązkach, jakie teraz na tobie będą spoczywać??? Czy masz w mieszkaniu miejsce dla tego zwierzaczka? Czy nie będą cie denerwowały wciąż wysypujące się na dywan z klatki trociny? Czy masz odpowiednio dużo czasu, żeby poświęcić go śwince? A co będzie ze świnką, jeśli będziesz chciał(a) wyjechać na wakacje? O tym wszystkim należy pomyśleć przed zakupem zwierzątka bo te pytania są bardzo istotne!!!!

Przyniosłaś(łeś) świnkę do domu... I co teraz? Świnka też musi mieć swój domek, swoje miejsce. Proponuję pomyśleć o klatce, ewentualnie o akwarium. Nie zalecam stosowania pudeł kartonów z dwóch najważniejszych powodów: raz, że świnka nie będzie widziała co się wokół niej dzieje i będzie jej po prostu źle, a dwa, że pudło po prostu przesiąknie moczem świnki i pojawi się kłopot!

Co powinno znajdować się w klatce twojego przyjaciela? Świnki lubią się zakopywać, chować... Czują się wtedy bezpieczne... Proponuję ustawienie w klatce małego domku np. wykonanego z drewna! Tu również kartonowy domek nie będzie spełniał swojej roli... Świnka szybciutko go obgryzie i trzeba będzie wymieniać. Klatkę należy wypełnić trocinami (należy pamiętać, by nie były zbyt drobne, ponieważ świnka będzie je wdychać i to może uszkodzić jej układ oddechowy lub dostać się do oczek maleństwa, powodując przykre dolegliwości), można tez wykorzystać sianko. Sianko będzie spełniało jeszcze jedna role: będzie służyło jako pokarm (przede wszystkim do ścierania wciąż rosnących ząbków naszego pupila, działa również wspomagająco na układ trawienny). Trzeba również zaopatrzyć się w pojemniki na pokarm i wodę. Osobiście polecam poidełka na wodę, ponieważ w zwykłym pojemniku świnka, chcąc czy nie chcąc, zabrudza wodę i trzeba ją często wymieniać, a poza tym często zdarza się, ze ja po prostu przypadkiem wylewa. W przypadku poidełka nie ma takich problemów! Pojemnik na pokarm suchy musi być ciężki! Świnki często opierają przednie łapki o miseczkę podczas jedzenia; jeśli miseczka nie jest wystarczająco ciężka, to pokarm się zwyczajnie wysypie. Dodatkowo można jeszcze umieścić w klatce świnki, służące do zabawy (świnki to z natury bardzo pogodne i kreatywne zwierzątka) nitki, skrawki materiału , rolkę po papierze toaletowym lub czyste kartki papieru (NIE MOŻE TO BYĆ GAZETA!!! Farba może okazać się trująca!!!). Jeśli tak wyposażymy przyszłe mieszkanko naszego kosmatego, malutkiego
przyjaciela, teraz możemy się rozejrzeć po sklepach zoologicznych i zacząć myśleć o zakupie...

Życzę powodzenia !! Miłego szperania po sklepach... Najbardziej zadowalający jest fakt, że świnki to zwierzątka bardzo wdzięczne i potrafią okazać zadowolenie i miłość swojemu
opiekunowi!! TO, myślę, jest najwspanialsza nagroda dla hodowcy... Zadowolona i zdrowa świnka!!!

Jedzonko
Problemów żywieniowych z naszym zwierzątkiem mieć nie powinniśmy. O ile dopisuje śwince zdrowie, będzie pochłaniać wszystko to, co dostanie, o ile tylko będzie to dla niej zjadliwe.
Podstawowym pokarmem naszego pupila powinna być sucha pasza dla świnek, którą bez problemu dostaniemy w każdym sklepie zoologicznym, czy supermarkecie. Do wyboru jest wiele różnych odmian pokarmu, który oferuje wielu producentów. Na co się zdecydujemy zależy tylko od naszego gustu. Dobry pomysłem jest kupowanie produktów sezonowych, a więc takich, które w zależności od pory roku mają inny skład. Dodatkami do suchej paszy powinny być np. kolby dostępne w różnych smakach, biszkopty, czy też inne gryzaczki i smakołyki dla gryzoni. Uzupełnieniem suchego pożywienia powinno być oczywiście siano, którym możemy też wyłożyć dno klatki (poza ściółką). Kupując suche pożywienie kierujmy się przede wszystkim jakością. Sprawdźmy więc datę przydatności do spożycia, a także sprawdźmy czy pożywienie nie jest zawilgocone, czy też stęchłe.
Poza suchą karmą, śwince powinniśmy również podawać świeże produkty. Chodzi tu przede wszystkim o zieleninę, ale także o owoce i warzywa. Śwince najlepiej podawać świeżo zerwaną trawę oraz takie zioła jak: mniszek pospolity, babka lancetowata, babka zwyczajna, mlecz zwyczajny, perz właściwy, czy groch polny. Można także urozmaicić jadłospis takimi roślinami jak: koniczyna, wyka, czy lucerna. Pamiętajmy tylko, aby zebrana trawa nie był mokra i aby nie zbierać jej przy ulicy, czy przy blokach, ponieważ takie pożywienie jest zanieczyszczone spalinami i odchodami psów. Po świeżą zieleninę najlepiej udać się za miasto, na pole, co do którego jesteśmy pewni, że nie jest opryskiwane pestycydami. Świeża trawa to na pewno gratka dla naszego pupila, starajmy się jednak wydzielać mu porcje zieleniny. W nadmiarze może prowadzić do niebezpiecznych wzdęć.
Dużą wartość odżywczą mają także warzywa i owoce. Zwierzęta zjadają w zasadzie całe warzywa i owoce, włącznie z liśćmi. Do diety warto więc włączyć marchew, buraki, pietruszkę, brukiew, kapustę, sałatę, szpinak, por, seler, a także młode pędy malin, jeżyn, porzeczek, a także gałązki akacji, brzozy, klonu, lipy osiki, topoli, morwy i innych drzew owocowych. Wszystko oczywiście umyjmy przed podaniem i w razie potrzeby obierzmy ze skórki.
Nie powinniśmy się w zasadzie przejmować, że przypadkiem w zerwanej trawie znalazły się rośliny, które świnka zjeść nie powinna. Z reguły zwierzęta te wiedzą instynktownie co im może zaszkodzić, lepiej jednak nie kusić losu i jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, lepiej zrezygnujmy z podawania danej rośliny naszemu pupilowi.
Świnki morskie jedzą w zasadzie wszystko, ale oczywiście zdarza się, że jedne osobniki lubią to, co innym raczej nie odpowiada. Jest jednak sposób, aby nakłonić nasze zwierzątko do zjedzenia tego, co powinno. Gdy np. nasz pupil nie lubi marchwi, która jest dla niego wartościowa, podawajmy mu tylko ją przez kilka. Oczywiście powinniśmy codziennie zmienić porcję marchwi, ale nie podawajmy przez ten czas innego pożywienia poza suchą karmą. Po pewnym czasie świnka na pewno zainteresuje się jedynym pożywieniem w klatce i niejako z głodu spożyje przygotowany przez nas pokarm.

Higiena
Czystość w klatce
Jeśli chodzi o higienę, to mam tu na myśli przede wszystkim utrzymanie w czystości klatki naszego pupila. Wspominałem już o tym w dziale poświęconym wyborze domku dla naszej świnki, ale powtórzę, to co najważniejsze. A więc...
- Codziennie powinniśmy zmieniać wodę w poidełku, jedzenie, wybierać niezjedzone resztki pokarmu (suchego i zieleniny), wybierać ściółkę z miejsca, gdzie świnka załatwia swoje potrzeby (zazwyczaj świnki załatwiają się w jednym miejscu klatki przez całe życie, np. w rogu), a w to miejsce dołożyć świeżej, wybieramy także odchody, a także uzupełniamy brak siana.
- Co najmniej raz w tygodniu robimy generalne sprzątanie klatki. Na ten czas świnkę wyjmuje, z klatki wysypujemy całą ściółkę, dokładnie czyścimy dno, czyścimy poidełka i pojemniki na jedzenie i inne przedmioty z klatki, a następnie kładziemy nową, świeżą warstwę ściółki i siana.
- Raz w miesiącu możemy klatkę (i wszystkie sprzęty w środku) umyć np. płynem do mycia naczyń i dokładnie spłukać.
Świnki morskie są zwierzątkami bardzo czystymi i dbają o higienę, a utrzymanie klatki w czystości dopełni wszystkiego z naszej stron i sprawi, że nasz świnka powinna cieszyć się dobrym zdrowiem, a z klatki nie będą się wydobywały nieprzyjemne zapachy odchodów i moczu, a także gnijących resztek jedzenia.

Czystość świnki
Co do utrzymania w czystości samej świnki. Nasz gryzoń będzie oczywiście sam dbał o higienę, jednak również my powinniśmy mu czasem pomóc. Co jakiś czas możemy wyszczotkować naszą świnkę, szczotką podobną do tych dla kota Gdy świnka zje dużo zieleniny (trawy, itp.) będzie oddawać dużo moczu, czego ściółka może już nie przyjąć. A wtedy może się zdarzyć, że np. nasz podopieczny położy się w miejsce, w którym zazwyczaj załatwia potrzeby. Efekt tego będzie taki, że jego futerko pozlepia się od moczu, będzie nieładnie pachnieć, itp. Również w przypadku choroby gdy świnka oddaje dużo moczu lub niespójny kał, może mieć zabrudzone okolice odbytu. Wtedy świnkę możemy spokojnie wykąpać (jednak nie róbmy tego zbyt często), oczywiście pamiętając o leczeniu w przypadku choroby (ale o tym później). Zróbmy to jednak bardzo delikatnie, tak jakbyśmy kąpali niemowlę. Oczywiście świnki umieją pływać, jednak nie przesadzajmy. Woda powinna sięgać co najwyżej do 2/3 wysokości stojącego samodzielnie zwierzątka. Do mycia użyjmy szarego mydła lub szamponu dla psów, czy kotów. Pamiętajmy o jego dokładnym spłukaniu i wytarciu świnki np. ręcznikiem.
Powinniśmy również na bieżąco kontrolować stan naszego milusińskiego. Sprawdzajmy okolice odbytu, pyszczka, a także skórę i sierść w poszukiwaniu jakichś zmian, które mogłyby sugerować chorobę, czy np. pasożyty. W razie potrzeby może umyć śwince sam pyszczek, czy nóżki (np. po pobycie na dworze).

Szczotkowanie świnki
W przypadku świnek długowłosych niezbędne jest również częste szczotkowanie. Odpowiednią szczotkę możemy kupić w sklepie zoologicznym. Jeśli szczotkowanie będzie przeprowadzać regularnie, sierść naszego pupila będzie zawsze ładnie wyglądać i nie powstaną żadne kołtuny. Oczywiście świnki krótkowłose, bądź rozetki również możemy szczotkować. Często takie szczotkowanie jest bardzo lubiane przez świnki, ponieważ w ten sposób również je delikatnie drapiemy, co nierzadko sprawia naszemu pupilowi przyjemność.

Obcinanie pazurków
Kolejną czynnością, do której w zasadzie jesteśmy zmuszeni, to przycinanie pazurków naszej śwince. Niestety zwierzęta trzymane w domu, gdzie zazwyczaj większość czasu spędzają na miękkim podłożu, nie mają możliwości ścierania ciągle rosnących pazurów, w sposób naturalny. Dlatego musimy co jakiś czas pomagać naturze, gdyż przerost pazurków może prowadzić do urazów oraz utrudniać poruszanie się. Obcinanie możemy wykonać sami, trzymają odpowiednio świnkę. Najlepiej usiąść, położyć świnkę sobie na brzuchu w pozycji "siedzącej", tak, aby między naszymi palcami wychodziła kończyna, którą akurat się zajmujemy. To zapewni nam dobrą kontrolę nad świnką, a także zabezpieczy ją przed niekontrolowanymi ruchami (świnka może się wyrywać), a więc również np. zranieniem, ponieważ będziemy przecież posługiwać się ostrym narzędziem. Pazurki obcinamy małymi nożyczkami kosmetycznymi, dostępnymi w każdym sklepie z kosmetykami, cążkami lub specjalnymi nożyczkami przeznaczonymi do pielęgnacji pazurków (patrz zdjęcie obok), które możemy nabyć w sklepach zoologicznych. Ważne, aby pazurki obciąć na odpowiedniej długości o pod odpowiednim kątem. Chodzi o to, aby nie uciąć ich za krótko, a więc w miejscu w którym widać już żywą tkankę, tylko nieco poniżej, a także równolegle w stosunku do powierzchni stopy, czy też podłoża. Najlepiej wyjaśni to rysunek obok, który oczywiście można powiększyć.

Pamiętajmy na koniec, także o ustawieniu klatki w odpowiednim miejscu (brak przeciągów, nagłych zmian temperatury, itd.), ale o tym już również wspominałem, a więc zapraszam do działu "Mieszkanko".

Rozmażanie
Ustalanie płci
Zanim przystąpimy do rozmnażania świnek, warto wiedzieć jak rozróżnić płeć naszych pupili. Ta umiejętność przyda nam się, gdy będziemy chcieli skompletować parkę (samicę i samca), a także później, gdy będziemy musieli ustalić płeć młodych świnek.
W przypadku starszych świnek płeć odróżnić jest dosyć łatwo. Oczywiście nie widać tego na pierwszy rzut oka, bo musimy obejrzeć okolice zewnętrznych narządów płciowych. W tym celu jedną ręką trzymamy świnkę i obracamy ją brzuchem do siebie. W przypadku dorosłego samca, wyraźnie powinno być widać prącie. Gdy jednak mamy wątpliwości, możemy sobie jeszcze trochę pomóc. Uciskamy w tym celu delikatnie podbrzusze powyżej narządów płciowych. W tym momencie prącie powinno się nieco wysunąć, co nie pozostawia nam cienia wątpliwości. W przeciwnym wypadku mamy do czynienia z samicą.
Nieco gorzej sprawa wygląda w wypadku osesków i bardzo młodych świnek. W ich przypadku prawie na pewno musimy posłużyć się metodą opisaną powyżej, ale często nawet takie badanie nie daje stuprocentowej pewności. Jednak wprawna ręka jest w stanie z dużym prawdopodobieństwem prawidłowo ocenić płeć.

Podstawowe informacje
Ruja u samic występuje co ok. 15 dni, a ciąża trwa ok. 60 dni. Warto też wiedzieć, że ruja występuje także zaraz po porodzie, co sprawia, że samica może być w ciąży nawet kilka razy do roku. Tak więc biorąc pod uwagę, że w miocie są zazwyczaj trzy młode, nasz stan posiadania może się bardzo szybko powiększać. Warto o tym pamiętać decydując się na kupno parki. Aby jednak doszło do rozmnożenia nasze milusińskie muszą być w bardzo dobrej kondycji. Nie mogą na nic chorować, muszą mieć dostatek pokarmu, wody, a także odpowiednią temperaturę otoczenia i jego wilgotność. Często zdarza się, że nie możemy się doczekać potomstwa, gdy jeden z powyższych warunków nie jest spełniony lub świnka po prostu nie czuje się bezpiecznie (jest denerwowana np. przez dzieci).
Gdy jednak zapłodnienie przebiegnie bez problemów, już po 2 miesiącach możemy spodziewać się młodych. Trudno jednak dokładnie ustalić termin porodu, zwłaszcza, że początkowa świnka nie ujawnia tego, że jest w ciąży. Wprawdzie nieco mniejsze zainteresowanie samicą wykazuje wtedy partner, ale nie znając dokładnej daty zapłodnienia, ciężko nam będzie np. obejrzeć poród. Świnka na wadze (i rozmiarach) zaczyna przybierać dopiero w końcowej fazie ciąży. Wtedy możemy już z łatwością wyczuć u zaobserwować ruchy płodów oraz bicie dodatkowych serc. Nie powinniśmy jednak brać wtedy świnki za często na ręce. Gdy świnka wyraźnie się zaokrągli i stanie się coraz mniej ruchliwa, należy przygotować się na narodziny. Dołóżmy wtedy do klatki więcej trocin i siana, a także przygotujmy odpowiednie legowisko (domek), w którym młode będą mogły w ukryciu (!!!) przyjść na świat.

Poród
Młode najczęściej rodzą się w nocy lub gdy nie ma nas w domu. Wtedy właśnie jest spokój, dlatego też ciężko jest zaobserwować narodziny, zwłaszcza, że samica postara się ukryć przed naszymi oczami. Sam poród następuje szybko, w przeciągu godziny wszystkie młode powinny wydostać się na świat, jednak zazwyczaj po kilku, kilkunastu minutach jest już po wszystkim. Młode rodzą się owłosione, uzębione i z otwartymi oczami. Otoczone są błoną płodową, którą samica szybko przegryza i zjada, podobnie jak łożysko. Gdy tak się jednak nie stanie, sami musimy pomóc maluchom wydostać się na świat, a następnie usunąć niezjedzone resztki z klatki.

Karmienie i oddzielanie młodych
Oseski już w pierwszych godzinach życia są bardzo ruchliwe. Początkowo żywią się jedynie mlekiem matki, jednak już po kilku dniach zaczną podbierać matce jedzenie. Problemów z odchowem młodych matka mieć nie powinna, zwłaszcza, że młode mogą jeść to co dorosłe osobniki. Małe świnki rosną bardzo szybko, dosłownie w oczach. Już po około 30 dniach możemy oddzielić je od matki. Jeśli oczywiście nadal mamy zamiar utrzymywać naszą parkę, to najpóźniej 30 dnia musimy nawet odłączyć od rodziców młode, aby nie doprowadzić do chowu wsobnego oraz związków między rodzeństwem. Oczywiście świnki swoją dojrzałość płciową osiągają dopiero po 2-3 miesiącach, jednak zdarzają się przypadki wcześniejszej gotowości do rozrodu.

Typy krzyżowania
Aby otrzymać konkretną rasę świnki, należy krzyżować osobniki czystej linii. Można również wykorzystać także chów wsobny, który ma na celu zachowanie np. określonych cech. Jednak z powodu dużej śmiertelności i możliwej degeneracji młodych, chów wsobny stosowany jest jedynie w hodowlach profesjonalnych. Najpowszechniejszym sposobem krzyżowania jest łączenie osobników różnych ras, niespokrewnionych ze sobą. Otrzymanie konkretnej rasy jest w tym wypadku bardzo trudne, bo cechuje się dużą przypadkowością.

Choroby
Na początek podstawowe dane biologiczne:
- temperatura ciała: 37,8-39,5°C,
- tętno: 130-190
- czas trawienia: ok. 8 godzin
- pojemność żołądka: ok. 8,5 ml

A teraz kilka informacji na temat najczęściej występujących chorób świnek:
Zaparcia
Najczęstszą przyczyną jest zbyt sucha dieta. Leczenie polega przede wszystkim na zmianie diety na bardziej soczystą. Należy podawać więcej zielonki, owoców. Pokarm suchy (np. płatki czy ziarna) wskazane jest moczyć w mleku.
Biegunki
Przyczyną rozrzedzonego i cuchnącego kału może być niewłaściwe żywienie, zatrucie lub rozpoczynająca się choroba bakteryjna. Doraźnym środkiem przeciwbiegunkowym jest węgiel. Przez kilka dni dietę świnki musimy przestawić na bardziej suchą. Przy wystąpieniu gorączki podajemy antybiotyki (skontaktujmy się wtedy z weterynarzem).
Niedobór witamin
Niedobór witaminy C powoduje puchnięcie i krwawienie dziąseł. Występuje dość często u świnek morskich, gdyż niektórzy hodowcy nie wiedzą o tym, że zwierzęta te nie syntetyzują w organizmie kwasu askorbinowego i należy podawać im dodatkowo preparaty zawierające właśnie witaminę C. Niedobór witamin B i A - doprowadza do porażenia i niedowładów. Przyczyną jest zbyt mało urozmaicone żywienie.
Koprostaza
Choroba ta wywołana jest zaburzeniami przewodnictwa nerwowego. W prostnicy gromadzi się cuchnący, często czerwony kał, odbyt pozostaje rozwarty a przy zmianie pozycji zwierzęcia czuje się kwaśną, śmierdzącą woń. Leczenie polega na podawaniu oleju parafinowego - 10 kropelek 2 razy dziennie, przepłukiwaniu prostaty roztworem nadmanganianu potasu. Dodatkowo podaje się witaminy z grupy B i preparaty bakteriostatyczne. Leczenie jest długotrwałe. Powinniśmy skonsultować się z weterynarzem.
Zapalenie mięśni
Objawy - zaburzenia motoryczne tylnych kończyn. Zwierzę powłóczy jedną lub dwoma nogami. W czasie badania odruchów bólowych stwierdza się prawidłowe odruchy rdzeniowe, co pozwala nam w diagnozie wykluczyć niedowład. Przy zapaleniu mięśni możemy wyczuć zgrubienie w podudziach. Leczenie polega na stosowaniu masaży i środków rozgrzewających. Również powinniśmy poradzić się weterynarza.
Zapalenie oczodołu
Objawia się wysunięciem gałki ocznej. Jest to schorzenie trudno wyleczalne, nie powodujące jednak dyskomfortu ani bólu u zwierzęcia. Stosujemy leki przeciwzapalne glikosterydowe podawane przez okres 7 dni. Przy braku poprawy należy zaniechać dalszego leczenia. Skonsultujmy się z lekarzem.
Paraliż
Chorobę wywołuje wirus. Objawy - podwyższona temperatura ciała, spadek napięcia mięśniowego. W drugim etapie choroby dochodzi do spadku ciepłoty ciała i porażenia. Śmierć następuje po 8-14 dniach. Uśpijmy świnkę, aby zmniejszyć jej cierpienia.
Zapalenie płuc
Wywołane jest przez wirusy lub bakterie. Objawy - utrata apetytu, nastroszona sierść, bardzo dokuczliwy kaszel. Leczenie polega na podawaniu tetracykliny oraz lakcidu. Choremu zwierzęciu należy zapewnić wyższą temperaturę otoczenia - min. 22°C. W czasie choroby stosujemy dokarmianie przymusowe. Rokowanie - w przypadku dorosłych zwierząt - pomyślne. Skontaktujmy się z weterynarzem.
Pasożyty zewnętrzne
Są nimi w przypadku świnek pchły lub wszoły. Po stwierdzeniu obecności pasożytów w futerku świnki, przenosimy ją na chwilę do innego pomieszczenia i w tym czasie dokładnie sprzątamy i dezynfekujemy klatkę. Ściółkę wyrzucamy i wkładamy świeżą. Świnkę posypujemy Pularylem lub Pultoxem trzykrotnie w odstępach 5 dni. Powinniśmy wiedzieć o tym, że wszystkie dostępne nam preparaty działają jedynie na dorosłe formy pasożytów, nie likwidując jaj. Stąd konieczność powtórzenia zabiegu.
Pasożyty wewnętrzne
Mogą to być wiciowce, sporowce, orzęski i korzenionóżki - stosujemy Metronidazol. W przypadku stwierdzenia w kale nicieni lub tasiemca stosujemy Mebenvet jednorazowo w dawce 10 mg/kg ciała. Powinniśmy poradzić się weterynarza.
Bezpłodność
Najczęstsza przyczyna tkwi w niewłaściwym żywieniu. Brak witaminy E w pożywieniu powoduje spadek aktywności płciowej i kłopoty z rozmnażaniem. Należy przez pewien czas podawać świnkom skiełkowaną pszenicę, pąki drzew, sałatę. Również zły stan psychiczny zwierząt może być przyczyną bezpłodności. Zbyt duże zagęszczenie klatki, nieprzestrzeganie higieny, brutalne traktowanie - to czynniki wywołujące stres u świnek, a w konsekwencji brak zachowań seksualnych.
Rany
Świnki będące z natury zwierzętami towarzyskimi rzadko okaleczają się wzajemnie. Czasami tylko może dojść do walk samców o samice, których skutkiem są niegroźne rany wymagające odkażania i przemywania nadmanganianem potasu lub wodą utlenioną.
Złamania
Przy złamaniach górnych odcinków kończyn rokowania są bardzo ostrożne. Należy ograniczyć maksymalnie możliwość ruchu świnki. W tym celu umieszczamy ją w bardzo małym pomieszczeniu, bez sprzętu do zabawy, jedynie z karmidełkiem i poidełkiem. Po ok. 10 dniach istnieje możliwość, że dojdzie do zrośnięcia się kości. W przypadku złamań dolnych części kończyn, zakładamy opatrunek gipsowy na okres ok. 8-10 dni, dlatego powinniśmy skontaktować się z lekarzem weterynarzem.
Zapalenie mózgu
Objawami są zaburzenia równowagi, nieprawidłowe trzymanie głowy, gorączka. Rokowania są niepomyślne. Należy zwierzę uśpić, w celu skrócenia jego cierpień.

Źródło: Ewa Zbonikowska - "Świnka morska
Żródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Szczegółowo o danych świnkowych chorobach:

BIEGUNKA - Przeważnie wynika z nieodpowiedniej diety, lecz może być również wynikiem nagłej zmiany jadłospisu. Flora bakteryjna przewodu pokarmowego wymaga kilku dni na przyzwyczajenie się do nowego pożywienia, dlatego wszystkie zmiany w diecie należy przeprowadzać stopniowo. Jeśli biegunka trwa dłużej niż 1-2 dni, lub jeśli towarzyszą jej jeszcze inne objawy, takie jak podwyższona temperatura, bolesność w okolicy brzusznej czy apatia, konieczna jest konsultacja z lekarzem weterynarii, ponieważ przypuszczalnie jest to infekcja bakteryjna.

ZAPARCIE - Spowodowane jest zbyt małą ilością pasz wilgotnych w diecie świnki. Uzupełnienie niedoborów powoduje zazwyczaj szybką poprawę

STANY ZAPALNE DZIĄSEŁ - Organizm świnki morskiej nie jest w stanie samodzielnie syntezować witaminy C (kwasu askorbinowego). Jeśli jej ilość w diecie jest niewystarczająca, w pierwszej kolejności objawia się to stanami zapalnymi dziąseł - opuchlizną i krwawieniem. Podanie preparatów zawierających witaminę C powoduje szybkie cofnięcie objawów i powrót do zdrowia.

SKALECZENIA - Świnki rzadko kaleczą się w czasie wzajemnych konfliktów. Zdarza się jednak, że zwierzę zrani się np. o źle zabezpieczony drut w klatce. Jeśli nie nastąpiło obfite krwawienie, świadczące o poważniejszym urazie, rankę należy przemyć wodą utlenioną i pozostawić bez opatrunku

CHOROBY SKÓRY - Objawiają się drapaniem, ubytkami sierści lub zaczerwienieniem skóry. Przyczyną drapania są najczęściej wszy lub pchły. Identyfikacji pasożyta powinien dokonać lekarz weterynarii, który następnie przepisze odpowiednią kurację. Świnka może też zostać zaatakowana przez świerzbowce, pasożyty należące do roztoczy. Żywią się one limfą i tkankami głębokich warstw naskórka, powodując świąd w miejscu inwazji. Świnka silnie się drapie, a ciało jej pokrywa się strupami i ranami. Również jej stan ogólny pogarsza się - traci ona apetyt, chudnie, jest osłabiona, siedzi nieruchoma z nastroszoną sierścią. Sposób leczenia powinien podać weterynarz. Tylko nieliczne środki przeciw pasożytom nadają się dla świnek, dlatego przedtem należy je sprawdzić. Świnkę posypaną odpowiednim środkiem przeciw pasożytom należy włożyć do świeżo umytej klatki z nową ściółką, by nie dopuścić do wtórnego zakażenia.

PRZEZIĘBIENIA - Lekkie przeziębienie objawia się wydzieliną z nosa i brakiem połysku oczu. Świnkę należy przenieść do cieplejszego pomieszczenia (ok.23°C-26°C) i skonsultować się z weterynarzem. Przenosząc chorą świnkę do weterynarza należy szczególnie zadbać o odpowiednią temperaturę w pudełku i osłonę przed wiatrem. Jeśli objawy się nasilają i (lub) co gorsza towarzyszy im szeleszczący oddech, kaszel, nastroszenie sierści, wszystko wskazuje na zapalenie płuc, wizyta u weterynarza jest niezbędna. Ze względu na łatwe przeziębianie się świnek nie należy ich kąpać i szczególnie uważać, gdy z jakiegoś powodu ich sierść jest mokra. Z tego samego powodu klatka świnki nie powinna stać w miejscu narażonym na przeciągi, wilgoć, ani na zimnej podłodze. By zapobiec przeziębieniom należy zadbać o właściwą ilość witaminy C w pokarmie świnki. Przeziębienia są bardzo groźne dla świnek, nawet niewielki katar może stać się przyczyną ich śmierci.

PASOŻYTY WEWNĘTRZNE - Najczęstszymi pasożytami wewnętrznymi u świnek morskich są tasiemce, nicienie i motylica wątrobowa. Na zaatakowanie przez te pasożyty wskazują min. utrata masy ciała i zmiany w wyglądzie odchodów. U zdrowego zwierzęcia kał jest dość suchy, o barwie od brązowej do zielonej ,a nawet w razie karmienia marchwią pomarańczowej, a burakami czerwonej. Jednak czerwona barwa kału może być też oznaką choroby, można więc przestać dawać śwince buraki i marchew, a jeśli barwa nie zmieni się zacząć uważniej obserwować świnkę oraz udać się po poradę do weterynarza, szczególnie gdy towarzyszą temu inne objawy. Aby zapobiegać zarobaczeniu świnki należy chronić ją przed żywicielami pośrednimi pasożytów (inne kręgowce, owady). Niektóre pasożyty można wykryć tylko przez laboratoryjne badanie krwi i kału.

PASOŻYTY ZEWNĘTRZNE - Świnka która często się drapie i skubie zębami własną sierść, sygnalizuje że należy przejrzeć jej futro. Najprawdopodobniej przyczyną tego zachowania jest zdarzająca się w zaniedbanych hodowlach inwazja pasożytów skórnych. Są to najczęściej wszoły, małe ok. milimetrowej długości białe owady, wyglądem przypominające nieco wszy. Opanowują one przede wszystkim owłosione okolice głowy i szyi zwierzęcia, nie omijając delikatnej skóry wokół oczu. Rzadziej zdarzają się pchły przeniesione na świnkę z innego zwierzęcia. Skutecznym środkiem przeciwko pasożytom są preparaty o nazwie Neguvon i Putaryl, które stosuje się w postaci rozcieńczonego płynu do kąpieli. Zabieg taki najlepiej przeprowadzać pod kontrolą lekarza weterynarii, a pomieszczenie świnek zdezynfekować i przemyć gorącą wodą.

UDAR CIEPLNY I SŁONECZNY - Udar słoneczny jest spowodowany bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. By do niego nie dopuścić nie należy narażać świnki na zbyt długie działanie słońca, zapewniając jej zacienioną kryjówkę np. podczas spaceru po trawie. Udar cieplny powoduje zbyt wysoka temperatura, np. w samochodzie, dlatego nie należy przewozić świnki w gorące dni. W żadnym wypadku nie należy zapominać o stałym dostępie świeżej, przegotowanej i wystudzonej wody. Objawami udaru mogą być ciężki lub przyspieszony oddech, apatia, trudności w utrzymaniu się na nogach, niekontrolowane ruchy. Czasem dziąsła świnki ulegają przekrwieniu. W ostateczności zwierzę może stracić przytomność. Należy tu zwrócić uwagę, że objawy te nie są specyficzne, tzn. mogą być spowodowane inną chorobą. Jeśli jednak świnka zaczyna wykazywać któryś z tych objawów, a my zdamy sobie sprawę, że świnka rzeczywiście była ostatnio narażona na działanie wysokiej temperatury lub promieni słonecznych należy podejrzewać udar. Trzeba wtedy przenieść świnkę w zacienione, chłodniejsze miejsce. Można również dodatkowo ochładzać ją lekko skrapiając zimną wodą czy włączając wentylator (ale tak by świnka nie miała możliwości dotknąć wirujących łopatek wiatraka) i koniecznie zapewnić śwince chłodną, przegotowaną wodę do picia. Jeśli nasze zabiegi nie dają rezultatów należy natychmiast zanieść świnkę do weterynarza, gdyż przedłużający się udar może doprowadzić do uszkodzenia mózgu, śpiączki a nawet śmierci świnki. Oczywiście należy zadbać, by warunki w jakich transportujemy świnkę jeszcze nie pogorszyły sytuacji (temperatura nie może być za wysoka, a świnka musi być osłonięta przed działaniem promieni słonecznych oraz mieć wodę do picia).

NIEDOBORY WITAMIN Z GRUPY B ORAZ WITAMINY A - Objawiają się porażeniem mięśni i nerwów oraz niedowładami. Przyczyną może być bardzo monotonna i uboga dieta. Poprawę przynosi zazwyczaj wzbogacenie karmy w świeże warzywa i zieleninę oraz ziarna zbóż (szczególnie pszenicy).

ZAPALENIE PŁUC - Objawia się chrapliwym i przyspieszonym oddechem. Obserwuje się gorączkę, nastroszenie sierści, ogólne osłabienie i apatie. Do takiego stanu naszego zwierzaka może doprowadzić wilgotna ściółka, przeciągi i nagłe wahanie temperatur. Świnkę należy wtedy przenieść do oddzielnego pojemnika wyłożonego suchym i czystym sianem, który umieszczamy w spokojnym i cichym miejscu. Należy też podnieść temperaturę pomieszczenia do ok. 22oC, można w tym celu wykorzystać lampę z małą żarówką, wtedy nagrzejemy sam pojemnik ze świnką. Poleca się też wkropienie zwierzęciu do pyszczka kilku kropel alkoholu. Jednak najlepiej skontaktować się z weterynarzem w celu przeprowadzenia kompletnej kuracji.

PARALIŻ ŚWINEK MORSKICH - Choroba ta jest charakterystyczna tylko dla tych gryzoni, inne zwierzęta domowe nie mogą się nią zarazić. Objawia się gorączką, spadkiem masy ciała, osłabieniem mięśni i niedowładem tylnych kończyn. Choroba jest pochodzenia wirusowego i pojawia się najczęściej w zbyt zatłoczonych hodowlach. Niestety jak dotąd nie ma na nią lekarstwa. Zaleca się oddzielenie chorego zwierzęcia od reszty stada i staranne obserwowanie pozostałych osobników.

BEZPŁODNOŚĆ - Przyczyn może być kilka. Najczęściej powodem jest zbyt uboga dieta, szczególnie niezbyt bogata w witaminę E. Wtedy rozwiązaniem jest podawanie zwierzętom skiełkowanej pszenicy, sałaty, kapusty i świeżych gałązek drzew. Kolejnym powodem niemożności powiększenia hodowli jest nadwaga świnek. Efekty tutaj przyniesie dieta warzywna. Jeszcze innymi powodami mogą być: przegrzanie, stresy wywołane zbyt dużym tłokiem w klatce oraz brutalnym obchodzeniem się ze zwierzętami lub po prostu nie przestrzeganie zasad higieny. Gdy warunki ulegną poprawie szybko doczekamy się powiększenia naszego stadka.

ROPNIE - Pojedyncze ropnie, o niewielkich rozmiarach można usuwać samodzielnie. Nacina się je czystą, zdezynfekowaną żyletką, a wydzielinę osusza gazikiem. Ranę i najbliższą okolicę skóry należy przemyć środkiem bakteriobójczym i powtarzać zabieg, gdy rana źle się będzie goiła. W przypadku pojawienia się większych ropni lub wyłysień konieczna będzie wizyta u specjalisty.

PROBLEMY Z SIERŚCIĄ - Matowa i nadmiernie liniejąca sierść oznacza, że zwierzę ma źle zestawioną dietę. Przyczyną wzajemnego wyskubywania futerka jest nudzenie się świnek albo przegęszczenie w stadzie, co rodzi z kolei niepokój i nerwowość zwierząt. Innym powodem takiego zachowania może być niedostatek błonnika w pokarmie świnek. Sposoby likwidowania takich zachowań polegają na podaniu świnkom gryzaków lub innych zabawek (np. tekturowa rolka pozostająca po papierze toaletowym, lub ręcznikach kuchennych), powiększeniu pomieszczenia, gdzie przebywają świnki lub dostarczeniu im odpowiedniej ilości błonnika w postaci siana, lub innej karmy bogatej w ten składnik. Pomaga również podawanie do paszy sypkiego mleka w proszku. Zdrowy, lśniący wygląd sierści przywraca podanie do pokarmu ćwierć łyżeczki oleju lnianego lub pół łyżeczki grubo zmielonego siemienia lnianego.

PRZEROST PAZURÓW - Przyczyną jest przebywanie świnki przez długi czas na nie dość twardym podłożu. Wtedy końce pazurków nie mogą się ścierać. Gdy są za długie utrudniają zwierzęciu chodzenie i mogą deformować całą stopę. Pazury z tendencją do przerastania najlepiej regularnie przycinać obcinarką do paznokci lub małymi nożyczkami. Trzeba jednak przy tym uważać, aby nie uszkodzić żywej tkanki pazura, przez którą przepływają naczynia włosowate. Takie rany są bardzo bolesne dla zwierzęcia i trudno się goją, ze względu na ciągły kontakt z podłożem. Ułatwimy sobie zadanie dokładnie oglądając pazurek pod światło.

PRZEROST ZĘBÓW - Jest zazwyczaj skutkiem diety ubogiej w twardy pokarm. Może się jednak zdarzyć, że świnka ma nieprawidłowy zgryz, a więc właściciel nie jest temu winny. Nadmierna długość zębów utrudnia zwierzęciu pobieranie pokarmów, prowadzi do wychudzenia, a w skrajnych przypadkach do zagłodzenia. Niewielki przerost można usunąć przy pomocy pilnika do paznokci i drugiej osoby, która będzie trzymała zwierzątko. Ale zawsze bezpieczniej jest udać się z tym problemem do weterynarza.

Zródło : [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez InEzKa dnia Śro 12:43, 19 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KiG - Króliki i Gryzonie Strona Główna -> Świnki morskie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island