Troszkę o akrobacjach szynszyli

Gość

Hej wam pisze ten temat bo fajnie by było jak by każdy z was napisał o swoim zwierzaku co ciekawego wyczynia śmieszne sytuacje . Zapraszam do pisania opowiedzcie troszkę o swoich pupilach. Pozdrawiam

Wilcza

http://www.krolikiigryzonie.fora.pl/zdjecia,14/moj-kicek,1983.html

Tu w linku masz mojego zwierzaka Mruga

W Galerii sa wszystkie zwierzeta uzytkownikow, wiec kolejny taki temat raczej nie bedzie potrzebny Mruga

Gość

Jako autor tego tematu ja zacznę pierwszy i pochwale się wyczynami mojej Śnieżki Wesoly

Mam ją zaledwie 5 dzień a już tyle ze sobą przeżyliśmy na pierwszym spacerze pierwsze co wskoczyła do węglarki z węglem cała sie usmotruchała a w dodatku ubrudziła mi łobuziak ścianę Jezyk

Ale to nic strasznego ścianę się wyczyściło hehe. Na kolejnym spacerze bawiła się zemną w kotka i myszkę na następnym schowała się pod łózko hehe i tak zemną się bawi a co najlepsze lubi pozować do zdjęć. Pozdrawiam z moja Śnieżką

dorota93nh

a moj krolicor jest smiszny jak atakuje psa Jezyk

pies go nosem a krolik mu z bani xD

Wilcza

Moja Milo tez raz wskoczyla do weglarki, ale byla akurat pusta wiec sobie tylko lapki troche umorusala Wesoly

Zaloz w Galerii temat o swojej szynszyli i wklej fotki, chetnie obejrze. Musi z niej byc maly łobuziak Wesoly

Gość

Już nie długo wkleję muszę zrzucić na serwer ale póki co zapraszam na mojego bloga o to link [link widoczny dla zalogowanych] proszę wchodzić podziwiać o komentować a także do księgi się wpisywać Wesoly

Gość

dorota93nh

heh taki z niego twardziel ze jak widzi szczotke to spieprza

Gość

Wilcza

Na fotki bede czekac, i mam nadzieje ze pojawia sie rowniez te cudne myszoskoczki Jezyk

A zwlaszcza ten moj czarny ulubieniec Jezyk

Jak mu dales na imie?

Gość

Ma na imię czarny grubasek Wesoly

Wilcza

A dlaczego grubasek, jest najwiekszy? Wesoly

Ja bym go Zorro nazywala Wesoly

Black wolf

Moja szylka też się ze mną w kotka i myszkę bawi Mruga

Nie chce się złapać i zawsze chowa się za klatkę, to odsuwam klatkę od ściany i ganiamy się wokół klatki xD

Gość

a wy jak wspominacie swoje pierwsze dni z szylkiem?

Black wolf

Rozpłakałam się ze szczęścia kiedy zorientowałam się, że dostałam szynszyle. Pusia była wtedy strasznie przestraszona, a ja nie wiedziałam co mam robić! Siedziałam przy niej i gadałam coś bez sensu żeby poznała mój głos... teraz zna mnie na wylot Mruga

Gość

Gość

Gość

a ja juz nie nie moge doczekac kiedy kupie szylka:) to takie cudowne stwortzonka. ciekawe jak ja bede wspominac pierwszy dzien z tuptusiem

Gość

Black wolf

A Pusia też tak śmiesznie robi, że biegnie w miejscu Jezyk

Zupełnie jak w bajkach Wesoly

Jak się czegoś przestraszy, to przez chwile biegnie w miejscu, bo sie po panelach ślizga Jezyk

Tak śmiesznie to wygląda! I w ogóle śmiesznie biega, ciągle się ślizga xD