Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:47, 30 Sty 2011 Temat postu: Ferie |
|
|
Wyjeżdżacie ze swoimi króliczkami na ferie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ppx
Przyjaciel
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:25, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A gdzie jedziesz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:37, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jadę z moim pupilkiem do Poznania odwiedzić rodzinkę
A ty gdzieś wyjeżdżasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anusia8kotek
Użytkownik
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:26, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja może zabiorę mojego do rodziny, ale jeszcze nie wiem czy nie będzie lepiej jak go zostawię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinia
Użytkownik
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:07, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
anusia8kotek, Kinio jeździ regularnie mniej więcej co dwa/trzy tygodnie z Łodzi na Śląsk i nie narzeka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ppx
Przyjaciel
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:17, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie ferie już się skończyły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:52, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że skończyły ci się już ferie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anusia8kotek
Użytkownik
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:42, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kinia napisał: | anusia8kotek, Kinio jeździ regularnie mniej więcej co dwa/trzy tygodnie z Łodzi na Śląsk i nie narzeka |
No niby tak, ale jednak to stres nowe miejsce i w ogóle. No i jeszcze czy mama się zgodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:31, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
anusia8kotek ma racje. Nigdy nie wiadomo czy się rodzice zgodzą. Przecież nie "przemycimy" pupilka w torbie itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel14
Użytkownik
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:18, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ferie mam w połowie lutego, ale nie zamierzam zabierać Kiary.
Niepotrzebny stres, długa podróż itd. Poza tym babcia nietoleruje zwierząt w domu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:33, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mel14 coś o tym wiem. Moja babcia też nie toleruje zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel14
Użytkownik
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:41, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Śnieżynka- u Ciebie na pewno nie jest tak tragicznie, jak u mnie .
Kiedyś musiałam jechać z psem na wakacje do babci- było ciekawie .
Babcia chciała mojego (wiem, że to niepedagogiczne ) śpiącego w łóżku psa,
wyrzucić na dwór...
Króliki to oni zjadają na obiad, więc pewnie by Kiarę na pasztet przerobili .
Poza tym tam są dzieci, który w ogóle nie umieją obchodzić się ze zwierzętami, więc też byłby problem.
W najlepszym razie, babcia pozwoliłaby trzymać Kiarę w stodole/szopie ;(.
Jeszcze nie wiem na 100 % czy do niej pojadę, ale jeśli, to na pewno bez zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sugar plum fairy
Użytkownik
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:27, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mój tata woła na Pancie- pasztet -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:51, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To straszne Mel. No moja babcia aż taka nie jest, ale za to dziadek... Straszne!
Ostatnio jak byłam u nich z pupilem to dziadek powiedział,że kiedyś to on miał hodowlę królików, ale je wszystkie zjedli (przerażające)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anusia8kotek
Użytkownik
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:35, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
U mojej babci jest wręcz przeciwne, ona kocha zwierzaki Mojego psa uważa za wnuczkę A królik już nie raz był u niej. W ogóle mój dziadek też miał królicę, ale to była bardzo duża, niestety zdechła, bo dziadziuś chciał ją rozmmożyc i nie mogła urodzic, chcieli ją zabrac do lekarza, ale się spóźnili... Szkoda była bardzo słodka. Biała w brązowe łaty, jedno uszko było brązowe, a drugie białe. I jeszcze ta jej grzywa:) Lubiłam się z nią bawic. Ale jak zdechła to dziadek nie miał serca przerobic jej na pasztet, w kóńcu to była jego ulubienica.. nie można z jesc własnego przyjaciela.
Oczywiście u mojej babci też są dzieciaki, ale bardzo posłuszni i ze zwierzątkami nie raz się już spotkali i wiedzą np. że nie można psa ciągnąc za ogon, że nie można męczyc królika tylko dac mu spokój itp. Więc mam dobrze:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:03, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ohhh..... Ale ty masz szczęście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel14
Użytkownik
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:55, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Anusia, zazdroszczę .
Śnieżynka, faktycznie straszne to jest. Najgorsze, że dziadek
jest taki sam jak babcia .
Także nie ma mowy, żeby tam ze zwierzakami się wybrać.
Oni trzymają hodowlane króliki w maleńkich drewnianych klatkach, niezabezpieczonych przed zimnem, wiatrem itd i uważają, że te króliki mają raj na Ziemi . Brak słów czasami na głupotę ludzką, a mnie tymbardziej jest przykro bo piszę to o rodzinie...
Jedynymi zwierzakami które mają u dziadków dobrze są kury .
Dziadek by za nimi w ogień skoczył .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:42, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przykro mi, że biedne króliczki tak są traktowane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel14
Użytkownik
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:43, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No, niestety ;(. Nie ma przepisów zakazujących hodowli królików na mięso .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżynka
Użytkownik
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:55, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
no tak, ale powinny być. Dla mnie "zjedzenie" królika to jak "zjedzenie" jednego z członków rodziny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Śnieżynka dnia Sob 9:56, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|